Reģions: Polija
Petīcijas Przedłużenie terminu zakończenia przewodów doktorskich na studiach doktoranckich attēls
Zinātne

Przedłużenie terminu zakończenia przewodów doktorskich na studiach doktoranckich

Petīcijas iesniedzējs nav publisks
Petīcija ir adresēta
Ministerstwo Edukacji i Nauki
1 133 Atbalstošs

Petīcijas autors petīciju nav iesniedzis

1 133 Atbalstošs

Petīcijas autors petīciju nav iesniedzis

  1. Sākās 2021
  2. Kolekcija beidzās
  3. Iesniegts
  4. Dialogs
  5. Neizdevās

Jestem przewodniczącym Samorządu Doktorantów Uniwersytetu Szczecińskiego i warto wydłużyć czas, aby każdy doktorant spokojnie mógł ukończyć badania. Pandemia znacznie skomplikowała ich prowadzenie i dużo doktorantów zgłasza ten problem. Boją się, że nie zdążą do 2022.

Jestem za przedłużeniem terminu zakończenia przewodów doktorskich do 31 grudnia 2023 roku ze względu na trwające od 16 miesięcy utrudnienia w zakresie prowadzenia badań naukowych spowodowane pandemią SARS- CoV-2.
Jestem doktorantką starego trybu z otwartym przewodem doktorskim przed 30.04.2019 i sytuacja związana z wirusem wpłynęła na mnie bezpośrednio -  utrudniła mi pracę nad rozprawą doktorską, w tym planowanie i prowadzenie prac terenowych oraz dostęp do laboratorium. Jednocześnie będę się bronić z publikacji, a proces publikowania prac naukowych został wydłużony, co stanowi kolejne utrudnienie na mojej drodze do terminowej obrony doktorskiej.

W 2016 r. rozpoczęłam doktorat, w 2018 r. urodziłam dziecko, drugie dziecko w 2020 r. Jestem bliska końca pracy, ale kilka miesięcy po urodzeniu drugiego dziecka dowiedziałam się że choruję na nowotwór. Kilka dni temu dowiedziałam się że choruję niezależnie na drugi inny nowotwór. Chciałabym skończyć doktorat, ale chcę też żyć. Dłuższy termin pozwoliłby mi na spokojniejsze przejście przez nowotwory i nadzieję na skończenie pracy.

Na mojej uczelni jako doktorantka NIE miałm i nadal nie mam dostępu do służbowego komputera dla doktoranta, ani do żadnego dostępu do sprzetu technicznego. Pandemia zaskoczyła mnie zupełnie nowymi wymogami 'technicznymi" i "technologicznymi". Jestem też osobą dojrzałą, nie mam takiej sprawnosci w urządzeniach ICT, jak doktoranci młodzi wiekiem. Przeciążenie systemów powodowało, że bardzo często mój sprzęt prywatny sie zawiszał. Kontakt osobisty z Promotorem bardzo utrudniony też z tego powodu. Zamknięcie w domu i inne napiecia rodzinne wynikajace z pandemii dodatkowo powodowały napiecia psychiczne utrudniające w znacznym stopniu pracę nad rozprawą (podczas studiów doktoranckich zostałam wdową, mam pod opieką starą matkę oraz osieroconych synów w depresji i lękach). Moja uczelnia nie udostępnia też odrębnego pokoju dla doktorantów, zatem wszystko muszę robic na prywatnym sprzęcie i w domu. Ponadto uczelnia w czasie reorganizacji kształcenia zlikwidowała stanowisko kierownika studiow doktoranckich jeszcze podczas formalnego trwania "starego trybu" i pozostaliśmy bez opieki kierownika. Z innych powodów mniej mi znanych zlikwidowano też "seminarium" na ostatnim roku. Absorbująca władze reorganizacja uczelni pod kątem już NOWEG0 TRYBU SZKÓŁ DOKTORSKICH spowodowała spore ZANIEDBANIE doktoranatów
starego trybu". Władze skupiają się już na nowej rzeczywistości. Pandemia zaskoczyła wszystkch, ale nie mogę i nie chcę być "ofiarą'. Przedłużenie terminu będzie dla mnie niezwykle cenne i pomoze mi uzyskac zasłużony tytuł doktora . Po czterech latach studiów doktoranckich mam śrenią 5,0 pomimo, że jestem "emerytką". Dla mnie osobiście jest to zwieńczenie moich marzeń naukowych, na kóre do tej pory nie bylo miejsca, jakoże że byłam oddana mojej rodzinie. Teraz czas dla mnie.

Szerokozakrojone, interdyscyplinarne oraz czasochłonne badania niezbędne do ukończenia pracy doktorskiej oraz sytuacja związana z epidemią COVID-19 wymagają znacznie większej przestrzeni czasowej aniżeli 4-letni tok studiów doktoranckich.

Sytuacja epidemiczna wiązała się z dużymi ograniczeniami w życiu codziennym, zawodowym i naukowym. Nierzadko uniemożliwiała kontynuowanie badań na odpowiednim poziomie. Dlatego uważam, że każdy z doktorantów powinien dostać szansę na ukończenie doktoratu, a przedłużenie terminu rekompensuje czas stracony w trakcie tzw. "lockdownów".

Jestem uczestnikiem studiów doktoranckich i dotyczy mnie to osobiście. W wyniku wprowadzenia ustawy 2.0 zwiększono znacznie zakres pracy dotyczący pracy asystenta co w konsekwencji wpłynęło na zmniejszenie ilości czasu którą mogę przeznaczyć na prace związane z praca doktorską.

Popieram petycję. Obecna sytuacja jest problematyczna szczególnie dla doktorantów z mniejszych miejscowości, którzy w czasie pandemii niejednokrotnie mieli ograniczony dostęp do źródeł naukowych, m.in. ze względu na brak bibliotek w ich miejscach zamieszkania.

Jestem doktorantką będącą na studiach doktoranckich według starego trybu. W wyniku pandemii COVID-19 większość moich badań została opóźniona, co wynikało z utrudnionego dostępu do podstawowej i niezbędnej aparatury badawczej. Na tą chwilę badania, które zgromadziłam są niewystarczające, aby podejść do obrony doktoratu i zaprezentować pracę na wysokim poziomie, która będzie godnie reprezentować poziom Uczelni i polskiej nauki.

Palīdziet stiprināt pilsoņu līdzdalību. Mēs vēlamies padarīt jūsu bažas dzirdamas un palikt neatkarīgiem.

Veiciniet tūlīt