Petīcijas autors petīciju nav iesniedzis
Jestem przewodniczącym Samorządu Doktorantów Uniwersytetu Szczecińskiego i warto wydłużyć czas, aby każdy doktorant spokojnie mógł ukończyć badania. Pandemia znacznie skomplikowała ich prowadzenie i dużo doktorantów zgłasza ten problem. Boją się, że nie zdążą do 2022.
Jestem za przedłużeniem terminu zakończenia przewodów doktorskich do 31 grudnia 2023 roku ze względu na trwające od 16 miesięcy utrudnienia w zakresie prowadzenia badań naukowych spowodowane pandemią SARS- CoV-2.
Jestem doktorantką starego trybu z otwartym przewodem doktorskim przed 30.04.2019 i sytuacja związana z wirusem wpłynęła na mnie bezpośrednio - utrudniła mi pracę nad rozprawą doktorską, w tym planowanie i prowadzenie prac terenowych oraz dostęp do laboratorium. Jednocześnie będę się bronić z publikacji, a proces publikowania prac naukowych został wydłużony, co stanowi kolejne utrudnienie na mojej drodze do terminowej obrony doktorskiej.
Przedłużenie terminu rozprawy doktorskiej pozwoli mi na przeprowadzenie rzetelnych badań naukowych.
W 2016 r. rozpoczęłam doktorat, w 2018 r. urodziłam dziecko, drugie dziecko w 2020 r. Jestem bliska końca pracy, ale kilka miesięcy po urodzeniu drugiego dziecka dowiedziałam się że choruję na nowotwór. Kilka dni temu dowiedziałam się że choruję niezależnie na drugi inny nowotwór. Chciałabym skończyć doktorat, ale chcę też żyć. Dłuższy termin pozwoliłby mi na spokojniejsze przejście przez nowotwory i nadzieję na skończenie pracy.
Na mojej uczelni jako doktorantka NIE miałm i nadal nie mam dostępu do służbowego komputera dla doktoranta, ani do żadnego dostępu do sprzetu technicznego. Pandemia zaskoczyła mnie zupełnie nowymi wymogami 'technicznymi" i "technologicznymi". Jestem też osobą dojrzałą, nie mam takiej sprawnosci w urządzeniach ICT, jak doktoranci młodzi wiekiem. Przeciążenie systemów powodowało, że bardzo często mój sprzęt prywatny sie zawiszał. Kontakt osobisty z Promotorem bardzo utrudniony też z tego powodu. Zamknięcie w domu i inne napiecia rodzinne wynikajace z pandemii dodatkowo powodowały napiecia psychiczne utrudniające w znacznym stopniu pracę nad rozprawą (podczas studiów doktoranckich zostałam wdową, mam pod opieką starą matkę oraz osieroconych synów w depresji i lękach). Moja uczelnia nie udostępnia też odrębnego pokoju dla doktorantów, zatem wszystko muszę robic na prywatnym sprzęcie i w domu. Ponadto uczelnia w czasie reorganizacji kształcenia zlikwidowała stanowisko kierownika studiow doktoranckich jeszcze podczas formalnego trwania "starego trybu" i pozostaliśmy bez opieki kierownika. Z innych powodów mniej mi znanych zlikwidowano też "seminarium" na ostatnim roku. Absorbująca władze reorganizacja uczelni pod kątem już NOWEG0 TRYBU SZKÓŁ DOKTORSKICH spowodowała spore ZANIEDBANIE doktoranatów
starego trybu". Władze skupiają się już na nowej rzeczywistości. Pandemia zaskoczyła wszystkch, ale nie mogę i nie chcę być "ofiarą'. Przedłużenie terminu będzie dla mnie niezwykle cenne i pomoze mi uzyskac zasłużony tytuł doktora . Po czterech latach studiów doktoranckich mam śrenią 5,0 pomimo, że jestem "emerytką". Dla mnie osobiście jest to zwieńczenie moich marzeń naukowych, na kóre do tej pory nie bylo miejsca, jakoże że byłam oddana mojej rodzinie. Teraz czas dla mnie.
W związku z pandemią Covid, prowadzenie badań zostało bardzo utrudnione lub w niektórych przypadkach niemożliwe. Dodatkowy czas pozwoli na przeprowadzenie rzetelnych badań
Szerokozakrojone, interdyscyplinarne oraz czasochłonne badania niezbędne do ukończenia pracy doktorskiej oraz sytuacja związana z epidemią COVID-19 wymagają znacznie większej przestrzeni czasowej aniżeli 4-letni tok studiów doktoranckich.
Moja sytuacja przedstawia się trudno w związku z pandemia mogę nie obronić się w czasie
Ponieważ już dzisiaj wiem, że dany nam czas do 2022 roku jest zdecydowanie nierealny tym bardziej, że badania prowadzę w liceach, które pracują zdalnie i nie ma możliwości prowadzenia badań metodą papier-ołówek
Sytuacja związana z pandemią w sposób znaczący i istotny ograniczyła mi możliwość prowadzenia kwerend naukowych.
Aktywność naukowa w czasie pandemii została mocno zredukowana, zaś codzienny tryb życia, koleją rzeczy, przewartościowany. Czujemy się okradzeni przez pandemię z ostatniego roku nauki.
utrudnienia, opóźnienia w zakresie realizacji badań
Ponieważ zależy mi na tym, aby czas pandemii i związanej z tym izolacji, ne wpłynął na jakość badań i samego procesu przewodu.
Moja praca ma charakter eksperymentalno-doświadczalny. Badania wymagają czasu i powtórzeń.
Realizuje doktorat i czuję ograniczający wpływ pandemii na realizację prac związanych z doktoratem.
Jestem doktorantką i chcę przedłużenia
Sytuacja epidemiczna wiązała się z dużymi ograniczeniami w życiu codziennym, zawodowym i naukowym. Nierzadko uniemożliwiała kontynuowanie badań na odpowiednim poziomie. Dlatego uważam, że każdy z doktorantów powinien dostać szansę na ukończenie doktoratu, a przedłużenie terminu rekompensuje czas stracony w trakcie tzw. "lockdownów".
Ponieważ równiez jestem doktorantką
Ta petycja jest ważna ponieważ pozwoli przedłużyć czas dokończenia badań stracony przez lock down.
Jestem uczestnikiem studiów doktoranckich i dotyczy mnie to osobiście. W wyniku wprowadzenia ustawy 2.0 zwiększono znacznie zakres pracy dotyczący pracy asystenta co w konsekwencji wpłynęło na zmniejszenie ilości czasu którą mogę przeznaczyć na prace związane z praca doktorską.
Mam otwarty przewód doktorski. Ze wzgledu na pandemię i pracę zdalną termin zakończenia się przedłuża.
Jest to szansa dla wielu młodych naukowców na kontynuowanie kariery i przeprowadzenie lepszych badań.
Bo chcę skorzystać z przedłużenia
Popieram petycję. Obecna sytuacja jest problematyczna szczególnie dla doktorantów z mniejszych miejscowości, którzy w czasie pandemii niejednokrotnie mieli ograniczony dostęp do źródeł naukowych, m.in. ze względu na brak bibliotek w ich miejscach zamieszkania.
Jestem w trakcie studiów doktoranckich.
Jestem doktorantem na Politechnice Warszawskiej i pandemia mocno spowolniła postępy w realizacji doktoratu, z powodu konieczności łączenia go z pracą zawodową i opieką na dzieckiem w domu.
Piszę pracę doktorską - wydłużenie terminu pozwoli mi na przeprowadzenie rzetelnych badań, które w trakcie pandemii są utrudnione.
I am in the last year of my PhD
Jestem doktorantką będącą na studiach doktoranckich według starego trybu. W wyniku pandemii COVID-19 większość moich badań została opóźniona, co wynikało z utrudnionego dostępu do podstawowej i niezbędnej aparatury badawczej. Na tą chwilę badania, które zgromadziłam są niewystarczające, aby podejść do obrony doktoratu i zaprezentować pracę na wysokim poziomie, która będzie godnie reprezentować poziom Uczelni i polskiej nauki.
Dotyczy mnie osobiscie. Zalezy mi szczegolnie na przedluzeniu doktoratow otwartych z przed 30.04.2019. W wyniku pandemii badania byly wstrzymane a pozniej ograniczone.